Tokyo Skytree
Najwyższa wieża na świecie z tarasem widokowym
Ma 634 metry wysokości, jest największą na świecie wieżą i drugim najwyższym na świecie budynkiem. Tokyo Skytree to niezwykła konstrukcja wznosząca się w dzielnicy Sumida, co roku przyciągająca ogromne rzesze turystów. Budynek jest tym bardziej niezwykły że przecież wznosi się w kraju nawiedzanym przez największą liczbę trzęsień ziemi w ciągu roku. Sam mając to na uwadze zastanawiałem się nad tym czy wjazd na samą górę jest aż tak dobrym pomysłem, jednak skoro wieża od tylu lat wznosi się nad miastem, i ani razu nie doznała większego uszczerbku, szybko porzuciłem wątpliwości. Budynek widoczny jest z daleka, tak więc gdy widzimy go pierwszy raz, może się nam wydawać że nie jest aż tak wysoki. Dopiero stojąc u podstawy przekonujemy się o jego ogromie.
Jak już wspomniałem, atrakcja przyciąga ogromne ilości zwiedzających, tak też kupienie biletu może nie być aż tak łatwym zadaniem. Po raz kolejny udało mi się skorzystać z pandemii i braku zagranicznych turystów - czekając w kolejce spędziłem nie więcej niż dziesięć minut. Trzeba przyznać, że sprzedaż biletów idzie naprawdę sprawnie. Karnet wejściowy można kupić przy kasie lub jednym z automatów (do wszystkiego jest jedna kolejka). Do wyboru mamy dwa rodzaje biletów. Tańszy uprawnia do wjazdu na taras widokowy umieszczony na 350 metrze, natomiast droższy „combo ticket” dodatkowo umożliwia nam wjazd na drugi taras, tym razem na 450 metrze.
Cena biletu wejściowego różni się w zależności od tego czy chcemy wjechać na wyższe piętro; czy odwiedzamy Skytree w weekend czy w tygodniu; oraz od tego ile mamy lat (6-11/12-17/18+)
Po zakupie biletu kierujemy się do jednej z czterech wind. Każdej z nich odpowiada jakaś pora roku - ja jechałem widną „zima”. I tu pojawia się pierwsze zaskoczenie. Wjazd na 350 metr zajmuje jedynie... 50 sekund. Co ciekawsze, winda przyspiesza oraz hamuje w sposób bardzo łagodny, tak że przeciążenia z tym związanego praktycznie się nie odczuwa. Tym bardziej potęguje to widok zaraz po wyjściu z windy - człowiek nie czuje tego że znalazł się tak wysoko. Tak więc...
Widok robi wrażenie, prawda?
...na widok panoramy Tokio szczęka mi opadła. Taras obserwacyjny umożliwia przyjrzenie się całej panoramie Tokyo w 360 stopniach. W dodatku, mieści się tu bar i restauracyjka umożliwiająca zjedzenie posiłku przy niesamowitych widokach. Jest też sklep z pamiątkami a nawet skrzynka na listy, dzięki czemu możemy je wysłać zaraz z wieży, bez potrzeby szukania poczty. A to wszystko na „niższym tarasie”. Następny, sto metrów wyżej, oferuje równie powalający widok oraz dodatkowy sklep z pamiątkami związanymi z... no właśnie. Z właśnie promowanym anime. Jako że wieża ta należy (między innymi) do stacji telewizyjnej, często promuje/współpracuje z twórcami anime. W chwili obecnej promuje niezwykle popularne anime Demon Slayer, natomiast wcześniej promowała najnowszy film z serii Evangelion. Tak więc wyższy taras (Tembo Galery) przystrojony był w motywy z serialu. Znalazła się tam również wnęka do fotografii z postaciami z anime, oraz kolekcja figurek. Tak na prawdę, wjazd tam i zapłacenie droższego biletu nie jest konieczne, żeby wyjść z Skytree zadowolonym. A skoro już o wyższym tarasie... rzecz której nie zauważyłem będąc na górze, ale którą sobie uświadomiłem dużo później. Na wieży w ogóle nie było czuć bujania czy drgań spowodowanych wiatrem, co często odczuwa się na bardzo wysokich konstrukcjach. Jednak to nic dziwnego, gdyż budynek jest bardzo dobrze chroniony przed drganiami i trzęsieniami ziemi. Nawet w trakcie budowy, kiedy wystąpiło wielkie trzęsienie ziemi w 2011 roku, Skytree nie doznało żadnego uszczerbku - nawet pomimo tego że zamocowane na nim były dwa dźwigi. Jest to prawdziwy majstersztyk inżynierii! Konstrukcja wieży ma bardzo specjalny przekrój. U podstawy wieża jest trójkątna, jednak wraz z wysokością, kształt ten robi się coraz bardziej okrągły. Co również było dla mnie zaskoczeniem to że wysokość wieży nie została podyktowana limitami inżynierii. Pierwsze sylaby kolejnych cyfry 6-3-4: mu-sa-shi tworzą starą nazwę regionu Musashi w którym obecnie wieża się znajduje.
W Japonii panuje niezwykły tren na tworzenie maskotek, mający swoje korzenie w maskotkach klubów sportowych. Są to postacie mające promować dane miejsce, produkt, lub też firmę. Nic więc dziwnego że Tokyo Skytree również posiada swoją maskotkę. Jest to Sorakara-chan - dziewczyna o włosach w kształcie gwiazdy. Znajdziemy ją na materiałach promujących wieżę, bilecie wejściowym, ale również przed Skytree, razem z dwoma innymi postaciami.
Postaci na zdjęciu to Sukoburuburu, Sorakara-chan oraz Teppepen
A co zrobić kiedy zakończyliśmy już zwiedzanie Skytree? Jest parę opcji. Jeśli nie mieliśmy okazji posilić się w barze na szczycie wieży, bezpośrednio pod nią znajduje się centrum handlowe, w którym możemy udać się na obiad do jednej z licznych restauracyjek. Jest to też szansa na kupienie pamiątek związanych z samym Skytree jak i z postaciami/serialami promowanymi przez stację telewizyjną. Tokyo Skytree jest również... stacją kolejową. Tak więc nie mając nic lepszego do roboty w tej okolicy, możemy zawsze wsiąść do pociągu i pojechać w inne miejsce. Jest to również powód dla którego polecam zwiedzić Tokyo Skytree każdemu kto odwiedza miasto. Dostać się w to miejsce jest niezwykle łatwo właśnie dzięki sieci kolejowej oplatającej Tokio. Pomimo tego że wiele miejsc jest jeszcze do obejrzenia, to miejsce na pewno odwiedzę po raz kolejny!